jaszczurek
oj, ale jestem zła, o ja nie dobra, tak :)
bo nie ma nowego wpisu, tak :)
bo jak tu wypić kawę :)
bo nie wiadomo co u mnie się dzieje :)
no ja wiśnia jedna. Fuj fuj podgrzybek :)
ble ble ble
kolejny weekend na działce minął, znowu grzybów nazbieraliśmy.
W trakcie przechadzki po runie = runoszlaku, Ala zauważyła węża.
- Mamo patrz, wyjątkowo gruba ta glizda !!!
O by Cię jabłecznik, pomyślałam, wąż jak się patrzy. Znaczy jak ja patrzę. Bo gdzie ono to stworzenie patrzy, to ja nie wiedziałam. Małe to było jak ten pierun, ale jak na glizdę, to i owszem, wyjątkowo pokaźne :)
W domu już będąc męczyło nas wielce, cóż to i z nazwy był za zwierz. Książki nie posiadawszy, wiedzy własnej tym bardziej ;), rozpoczęłyśmy z Papudrokiem kombinować, do kogo tu zadzwonić.
Ala zadecydowała, że:
- do Cioci Blanki, bo to jest Ciocia co wszystko wie )
Ciocia nas zdruzgotała wiadomością, ze to była jaszczurka, taka bez nóg. Nosz , to ja pierwszy raz w życiu węża na wolności dopadłam, a ta mi mówi, że to jaszczurka. Jaszczurek widziałam już na wolności z siadem, z czego jedną na moim własnym balkonie (Tż pokazał ją nawet kotu, by ten się ucieszył;), nie wiem, może nawet zaprzyjaźnił. Nie wiem. Nie wiem też co się stało z jaszczurka.)
No dobra, wyglądał tak (i jak ojciec google twierdzi, to był to zaskroniec)
 |
| http://www.lubno.republika.pl/zaskroniec1.jpg |
Oficjalnie też stwierdzam, że grzybów za dużo nie było.
Pogoda dopisała. Blanka przyjechała, pewnie też chciała zobaczyć naszego niewęża (zazdrośnica). Poszliśmy w las i było (ojciec google o tym pisze - Padalec), takie o:
 | |||
| http://dzieci.erys.pl/lesnoteka/gady/padalec_zwyczajny |
stanowczo nasz niewąż fajniejszy i językiem ruszał. To drugie spało i miało nas głęboko pod mechem;)
Podsumowaniem dnia było stwierdzenie Ali, że ma fenomenalny wzrok :)
Koleżanka na wizażu mnie kiedyś pouczyła jak rozróżniać zaskrońca - zaskroniec ma ZA SKRONIAMI małe żółte plamki :) Ja bym kiedyś chciała żmiję zobaczyć, ale ... z daleka :D
w końcu wpis! normalnie kilka razy dziennie sprawdzałam czy coś nowego się pojawiło... i nic. Miłe zakończenie dnia mam dzięki Tobie dziś :)
pozdrawiam
Sokole Oko ;)))
Goldiko, a Blanko spokojnie dziś kawę wypije :)
Dominka, ja właśnie te plamki w ostatnim momencie postanowiłam zapamiętać :) jako znak rozpoznawczy :)
jakbym nie postanowiła, to bym nie pamiętała :)
Cami :))))