na wysokich obrotach



Zastanawiam się czasami, czy ludzie mają jakieś określone pokłady energii. Bo tak, nie szukając daleko, Piotrek .... ma jej dość dużo .... i pozostanę przy tym określeniu ... gdyż założyłam, nie stosować wulgaryzmów w Pialjace :) Tak więc ile się tego mieści .... w jednym ludziu???
Potrzebuję spokoju ... teraz ... natychmiast .... inaczej będę bić.
Zastanawiałam się nawet o jakimś handlu ... coś za coś ... podążając za klasykiem: Królestwo za konia .. ale po chusteczkę, z haftem w kształcie kwiatków .. mi koń :/
Spokój ... ale co za to ... co jest
teraz obiektem pragnień i westchnień ... o mam:
Kartę kredytową - za spokój ... e nie ...
Samochód - za spokój .... to by się DBt ucieszył ... już patrzeć na niego nie może, poza tym wyśmieją mnie
Mieszkanie ... pod warunkiem, ze będę mogła wyjść z niego sama ... i to zaraz !!!

To nie wiem ... nic nie mam, spokoju też nie mam .... odgłosy dobiegające z drugiego pokoju, uświadamiają mi, że jestem nawet na debecie :(

Kto pamięta:
było to 216-ego marca 2010r.
rozebrałam Pitera ... zostawiłam na 8,57sek .. co ważne - z gołą pupą :/ ... wróciłam z ciuszkami i pieluszką .... aaaaaaa ..... (tu czas na wizualizację tego co robiłam przez następne 15 min) ................. wykąpałam Pitera (od nosa po stopy), puzle piankowe z podłogi się piorą, podłogę zaraz myję .... no i jedzie mu z paszczy .... dość mocno :)
0 Responses