rozmowy na .... tronie 2
To niesamowite, ale dzieciaki potrafią się porozumieć.
Fakt ... należy wspomnieć, że chodzi mi o takie roczne, półroczne :) ... swego czasu, miała u mnie miejsce taka scena:
... było to 06 marca 2010
- Piotrek, Piotrek -wołam
- iiijjiii jjiiiiijiiii jjjjiiii - odpowiada Piotrek
- Ala - wołam dalej
- sikam - odpowiada Ala
- gdzie ?
- w łazience ... a gdzie?
- aha, a Piotrek gdzie ?
- w pieluszkę
- .............. pytam gdzie jest Piotrek
- w łazience, z mną
idę, słyszę "rozmowę"
-co tam Piotrek, co powiesz?
-ba ba , bama, bamama jiiiijjjjiiii
-no, dobra, ja też (nie miałam pojęcia o co chodzi)
Pitula stoi przy wannie i na palcach wspinawszy, zagląda do środka i coś "mówi"
-co tam Ala ? - pytam
-chcemy do wanny mamo
-jak chcemy ?
-no z Piotrkiem
-a skąd wiesz, że on też ?
-no mówi przecież ...... słyszysz
a Pitula wpatrzony we wnętrze wanny ...
- jiiiip jiiip bu bu jiiia jiiia ............... i banan